Zakres robót ziemnych, które musimy wykonać przy budowie przydomowej oczyszczalni ścieków, niekiedy ogranicza się do jednego większego wykopu i wąskich wykopów pod rury doprowadzające i odprowadzające ścieki. Jednak w przypadku niektórych typów oczyszczalni i przy niesprzyjających warunkach miejscowych może się okazać, że konieczne są wykopy pod przepompownię, że musimy usypać kopiec lub zbudować studnię chłonną.
Liczba i charakter prac ziemnych są uzależnione od warunków glebowych oraz od typu przydomowej oczyszczalni ścieków, którą zamierzamy zabudować.
Do zainstalowania drenażowej oczyszczalni ścieków będziemy potrzebowali dwóch dużych wykopów oraz pewnej ilości wąskich rowów. Wykopy służą do zainstalowania osadnika gnilnego oraz rozłożenia sieci rur drenażowych. Wykop na osadnik gnilny powinien mieć takie rozmiary, aby po wstawieniu pojemnika na ścieki pomiędzy nim a ścianami wykopu pozostało minimum 15-20 cm wolnego miejsca. Głębokość wykopu uzależniona jest od tego, jak głęboko chcemy i możemy posadowić zbiornik. W związku z tym, że są to zbiorniki wykonane z tworzyw sztucznych, nie można ich nadmiernie obciążać. Bezpieczną grubość warstwy ziemi nad osadnikiem gnilnym zawsze określa producent.
Wykop na drenaż może być wykonany w postaci sieci wąskich rowów lub jako płaska niecka. Niezależnie od tego, który wariant wybierzemy, w wykopie należy umieścić rury, pakiety lub inne systemy rozsączające, zabezpieczyć włókniną przed zatykaniem i posadowić w warstwie kruszywa (tłucznia, żwiru, piasku). Tak przygotowaną instalację zasypujemy ziemią rodzimą, pamiętając o wstawieniu kominków napowietrzających. Na powierzchni możemy rozsypać warstwę żyznej ziemi. Pozwoli ona założyć uprawy roślin ozdobnych, które zamaskują poletko drenażowe i wpłyną na poprawę walorów estetycznych otoczenia oczyszczalni.
Oba wykopy łączy rura, którą popłyną podczyszczone ścieki z osadnika gnilnego do drenażu. Poza wąskim wykopem na rurę, należy też przygotować niewielki pionowy wykop pod studzienkę rozdzielczą przy wejściu na poletko drenażowe.
Opisany wyżej zakres prac przy budowie drenażowej oczyszczalni ścieków, np. oczyszczalni drenażowej Marseplast, rozszerza się w sytuacji, gdy mamy do czynienia z wysokim poziomem wód gruntowych. Zgodnie z przepisami drenaż musi znajdować się minimum 1,5 m nad lustrem wód gruntowych. Jeżeli lustro znajduje się na głębokości mniejszej niż 2-2,5 m pod powierzchnią gruntu, nie uda się zbudować drenażu ukrytego pod powierzchnią gleby. W takiej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest budowa kopca chłonnego. Możemy go usypać przynajmniej częściowo przy użyciu ziemi wybranej z wykopu pod osadnik gnilny. Dopiero na utworzonym sztucznie nasypie instalujemy drenaż rozsączający.
Dodatkowym utrudnieniem, które musimy pokonać, jest dostarczanie ścieków z osadnika gnilnego do kopca. W omawianym przypadku nie da się wykorzystać przepływu grawitacyjnego. Do pokonania różnicy poziomów konieczne jest zastosowanie małej przepompowni. Jej posadowienie wymaga wykonania kolejnego wykopu.
Na pierwszy rzut oka mogłoby wydawać się, że budowa biologicznej oczyszczalni ścieków będzie wymagała znacznie mniejszych robót ziemnych. I tak jest w istocie. W takich systemach, jak BioDisc, BioSafe czy oczyszczalnia przydomowa BioPura wszystkie etapy oczyszczania ścieków odbywają się w jednym, stosunkowo niewielkim zbiorniku. Wysoka skuteczność oczyszczalni biologicznych sprawia, że ścieki możemy odprowadzać bezpośrednio do cieku wodnego lub do gleby. Aby zainstalować system, potrzebujemy jednego wykopu na zbiornik oczyszczalni i wąskich wykopów na rury doprowadzające ścieki i wyprowadzające wodę.
Konieczność wykonania większej ilości robót ziemnych pojawi się w sytuacji, gdy w okolicy nie ma cieku wodnego. W takiej sytuacji możemy zbudować rozsączalnik podobny do go tego z oczyszczalni drenażowej. Często stosowanym rozwiązaniem jest też studnia chłonna. Wykazuje ona szczególna użyteczność na gruntach powierzchniowo mało przepuszczalnych: studnia pozwala przebić się przez wierzchnią warstwę gliny czy iłu i odprowadzić wodę do bardziej przepuszczalnych warstw gleby. Ciekawym rozwiązaniem, szczególnie na podmokłych gruntach, może okazać się budowa stawu. Zbiornik wodny przyjmie oczyszczone ścieki, a jednocześnie “zbierze” nadmiar wody z gleby. Ponadto będziemy mogli na bieżąco kontrolować jakość oczyszczania ścieków.